Szefowa dała nam "wyzwaniowe" wolne w lipcu w związku z planowanym urlopem. Postanowiłyśmy jednak i w lipcu zrobić wyzwanie na wybrany przez nas temat. Po pastelowych komunijnych, ślubnych klimatach postawiłyśmy na soczyste letnie kolory.
Córeczka szefowej przyjęła ulubiony kropeczkowy motyw szefowej i niestety nie udało się na planowane wakacje wyjechać.
Dziewczyny z DT z entuzjazmem zgłaszały się na nieobowiązkowe wyzwanie a prace.... ehhhh co tu dużo mówić zachwyciły mnie i mam nadzieję że i Wam przypadną do gustu.
Ja postawiłam na swój ulubiony czerwony kolor, który przywodzi mi na myśl uwielbiane truskawki, soczysty arbuz, oranżadę z lat dzieciństwa.....
Poniżej moja inspiracja:
Wszystkich gorąco zapraszam do zmierzenia się z jednym kolorem.
Zapraszam na firmowego bloga:
Pozdrawiam
Scarlet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz