Yupiiiiiiii!!!!
Postanowiłam oprócz porządków i innych spraw związanych ze świętami wykorzystać ten czas na nadrobienie zaległości w spędzeniu czasu z synkiem..
Zainspirowana przez Milenkę postanowiłam zrobić ozdoby z masy solnej i tak oprócz super zawieszek na choinkę powstały anioły, które powędrowały do.... A to już słodka tajemnica
W trakcie przygotowań
Anioły po obróbce termicznej
Olek w szale weny twórczej - maluje ozdoby na choinki dla Babć
Reszta potraktowana złotym sprejem i posypana obficie przez Olka brokatem ;-)
Anioły pomalowane i spakowane:
A w taki sposób wykorzystaliśmy zawieszki przy pakowaniu prezentów.
Po drodze powstały jeszcze choinki z makaronu - po raz pierwszy je wykonywałam i stwierdzam nie po raz ostatni ;-)
Mina mówi sama za siebie - mama wymyśliła super zabawę ;-)
Pozdrawiam
Scarlet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz